Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MOIM ZDANIEM. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MOIM ZDANIEM. Pokaż wszystkie posty
Kiedy w rodzinie pojawia się cukrzyca typu 1, rola rodziców ulega drastycznej zmianie. Jako matka diabetyka zrobiłam karierę od asystenta do obserwatora. Co ciekawe bycie obserwatorem jest zdecydowanie trudniejsze niż bycie asystentem...
Czas na powrót - tak to czuję :) Ostatnie 1,5 roku było dla nas intensywne i stanowiło duże wyzwanie. Działo się, oj działo! W cukrzycy również! Jesteście ciekawi co porabialiśmy kiedy nas tutaj nie było? No to wskakujcie dalej!
Okres pandemii i siedzenia z Cukromaniakiem w domu dał mi sporo do myślenia. Przyjrzałam się "świeżym okiem" temu, jak zachowują się u niego cukry, przełożyłam to na moją wiedzę i doświadczenie o żywieniu. Oto, co dzisiaj chcę wam przekazać :)
Osobom przewlekle chorym niezwykle trudno jest utrzymać zawsze taką samą motywację do samokontroli. Im dłużej chorujemy, tym częściej rutyna nas pokonuje. Niestety nasze postępowanie ma duży wpływ na glikemie i ogólne wyniki, jakie osiągamy w leczeniu cukrzycy.
Dbanie o zdrowie fizyczne wydaje się banalnie proste. Jeśli chcemy mieć zdrowe zęby – myjemy je i chodzimy do dentysty, jeśli chcemy uniknąć bólu pleców – dbamy o postawę i wykonujemy odpowiednie ćwiczenia, a jeśli chcemy dbać o odpowiedni poziom cukru we krwi – badamy jego poziom i odpowiednimi technikami go regulujemy (o tym, jak się rozsądnie docukrzać możesz przeczytać tutaj).
VIVI Cap to bezobsługowy, termoizolacyjny pojemnik na insulinę. Mamy go od dłuższego czasu i z satysfakcją muszę stwierdzić, że ta niewielka kosmiczna kapsuła daje radę!
Nadchodzi lato, czas wakacji i wszyscy mamy podobny problem - jak bezpiecznie przechowywać insulinę i uchronić ją przed przegrzaniem. Mam dwie podpowiedzi, które mogą wam się naprawdę przydać!
Mając cukrzycę przez wiele lat, często frustrujemy się chorobą i zapominamy o tym, co najważniejsze - systematycznej samokontroli. Niestety decyzje, które zdarza się nam podejmować w związku z ograniczeniem lub zaprzestaniem prowadzenia choroby, bywają przysłowiowym strzałem w kolano, a raczej wszystkie narządy.
To, co mogę napisać od razu-cukrzyca typu 1. jest nie zawsze taka, jak byśmy chcieli. Z cukrzycą nie zawsze żyjemy tak, jak byśmy tego oczekiwali.
Od lat mam do czynienia z opieką nad diabetykiem. Nie mam wątpliwości że więź mamy i dziecka z cukrzycą typu 1. jest silniejsza niż mamy i zdrowego dziecka. Dlaczego?
Cukromaniakowi stuknęło osiem lat... Dwa tygodnie temu. Z tego sześć żyje z cukrzycą. Dużo to czy mało? Cukierkiem, cukiereczkiem już nie jest. Diabetykiem, rzekłabym bardziej. Już teraz bardziej odpowiedzialnym i cwanym, niż słodkim. Co mi powiedział o cukrzycy?
Często zadajecie mi pytanie, czy po kilku latach użytkowania, kupiłabym pompę MiniMed 640G ponownie. Chcecie wiedzieć czy jest godna polecenia, czy jako jej użytkownicy jesteśmy zadowoleni oraz jaki jest miesięczny koszt jej utrzymania. Na wszystkie te pytania odpowiadam w dzisiejszym wpisie.
Zastanawiasz się nad tym, czy twoje dziecko jest wystarczająco samodzielne, jeśli chodzi o obsługę cukrzycy? Ja myślę o tym, czego jeszcze powinnam nauczyć swojego syna, jak poradzić sobie z falami buntu i okresami cukrzycowego lenistwa.
Już czuję klimat tych świąt... Pachnie nimi w internetach pod wpisami, w których zaczynamy marudzić: "Gotować trzeba!", "Ach, te ciasta bez glutenu, cukru, jajek, aromatów, konserwantów robić...", "Rodzina nie rozumie!"