logo

Flaczki z ogórkami, czyli zupa ogórkowa

By | wtorek, lutego 04, 2014 4 comments

Nie będę ukrywała, że bardzo lubię gotować. Do tego stopnia, że nie ma dla mnie problemu pieczenie chleba późnym wieczorem czy narobienie 2-dniowego zapasu ulubionych pierogów Frania i naszych. Franek przez 2,5 roku nie jadł NIC i mogłam cuda wymyślać w kuchni a on nie ruszył... nawet nie patrzył w stronę talerza, tylko mleko, mleko, mleko. Zmieniło się to jednak, kiedy zachorował i zaczął dostawać insulinę.Od tej pory jedzenie stało się bardzo ważną częścią Jego życia i ogromną przyjemnością :) A dzisiaj zapraszam Was do naszego świata "siupek", czyli zup :) 





W naszym domu królują zupy proste, ale bardzo smaczne :) Nie zawsze są na mięsku bo zwyczajnie zastępuję je śmietaną albo łyżką oleju rzepakowego. Wśród takich zup królują zupy-kremy. Franio najbardziej lubi "zieloną sipukę" czyli krem z brokuł. Kiedy ma na nią ochotę wrzucam do garnka 2-3 ziemniaki, brokuł, marchewkę, cebulę, czosnek i podgotowuję. A potem blenduję i dodaję śmietany. Do zupki robimy swoje grzanki z chleba żytniego - no mówię Wam pyyychotka.
zupa krem z brokuła


Czasami, jak to Mama, muszę się wykazać sprytem. I długo zajęło mi przekonanie Franka do zjedzenia zupy ogórkowej z ryżem. Jednak pewnego pięknego dnia kiedy byliśmy u Babusi (oczywiście na obiad była ogórkowa), w rozmowie z Mama wyznałam, że mam ochotę na flaczki. I wtedy Franek przybiegł do kuchni krzycząc "Ja teś sce laczki! Mama daj laczki!" No i dałam... ogórkową :P Do dzisiaj nazywa się ona u mnie flaczkami :) No i dzisiaj też "kwaśne laczki" były na obiadek mniaaam
zupa ogórkowa



Wiecie z czym mam największy problem?? Z moją Babcią a Prababcią Frania. Ciągle ze mną walczy o to, żeby zupy były gęste i "treściwe". A my zwyczajnie takich nie lubimy. Pomidorowa z ryżem ma być pomidorową a nie risotto :P Żurek, który robimy z własnego zakwasu też nie musi być zawsze bardzo gęsty. Gospodaruję z tego co mam, a nie zawsze w lodówce jest dużo...

Nie zaklepuję zup mąką, częściej dodaję do nich jogurtu, niż śmietany i jeśli już to używam tylko 12%. Rosół gotuję na 3 rodzajach mięsa - kawałku kurczaka, indyka i dodaję trochę wołowiny, ale królują w nim jarzynki... chyba Wam ostatnio pokazywałam ten rosołek.
tradycyjny rosół

Chciałam się jeszcze podzielić z Wami naszym ulubionym przepisem na pomidorówkę :) Z racji tego, że Franuś nie może jeść wszystkiego, starannie dobieram składniki i mogę pozwolić sobie na eksperymenty. Latem zaprawiam słoiki z pomidorkami, które zimą odnajdują się idealnie w mojej kuchni. A teraz Franiowa-Pomidorowa:
Gotuję ją na kawałku wołowiny - nie musi być tego dużo, można też dołożyć inne mięsko
oczywiście dodaję sól, pieprz, liść laurowy, ziele angielskie, marchewkę, cebulkę, ząbek czosnku. Ugotowane mięso siekam na drobne kawałeczki, ale jeszcze nie wrzucam do wywaru. Za to do gara siup słoiczek pomidorów (mogą być pomidory z puszki), troszkę przecieru no i blenduję te pomidorki z resztą warzywek. jak już jest gotowe to dorzucam posiekane mięsko i ugotowany osobno ryż. Zaciągam łyżką śmietany i daję trochę majeranku.

No mówię Wam - niebo w gębie taka zupka!! A co do przypraw... nie używam wcale lub bardzo, bardzo rzadko kostek rosołowych itd. Tylko sól, pieprz i zioła :)
Jeśli chodzi o dodatki to głównie makarony razowe i z semoliny - to taka specjalna, gruboziarnista mąka z pszenicy DURUM. W sklepach jest ich coraz więcej. Są fajne, żółte i nie rozgotowują się na miękko. Jeśli kasza to tylko pęczak - duża, gruba i sycąca.

No i na koniec dla nas najważniejsze :) Porcja zupy ok 200-250ml to około 150 kcal, więc naprawdę niedużo jeśli się ją odpowiednio przygotuje i zamieni produkty kaloryczne, na zdrowsze i równie smaczne. Ja sobie pozwalam czasem na dodatkową miskę na kolację... o ile wcześniej moi mężczyźni nie wyjedzą :P

A Wy lubicie zupy?? Jaka jest Wasza ulubiona?
Nowszy post Starszy post Strona główna

4 komentarze :

  1. ja ostatnio odkryłam krem z sielonego groszku zagęszczony mozarellą (dodana zamiast śmietany tuż przed miksowaniem)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo brzmi pysznie :) U nas niestety mozarella odpada, ale taki kremik muszę spróbować :)

      Usuń
  2. Uwielbiam brokułową. Z tym, że u mnie furorę robi brokułowo-serowa (z serkiem topionym), :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne zupki :) A Franio jak ładnie je :) Jak ja bym chciała żeby moja córka tak zupy wcinała ;)

    OdpowiedzUsuń