logo

Olejki eteryczne idealne na święta

By | piątek, grudnia 12, 2014 6 comments

Pewnie jestem wyjątkiem, ale nie lubię zapachu wanilii. Męczy mnie strasznie i wyjątkowo nie odpowiada. Nawet waniliowe zawieszki w samochodach przyprawiają mnie o mdłości. Przecież to wanilia, cynamon i kardamon najczęściej pachną w grudniu... takie typowo świąteczne zapachy.... A ja wolę o każdej porze roku olejki eteryczne.


Na przekór wszystkim i wszystkiemu lubię orzeźwienie, świeżość, zapachy owocowe i ziołowe. Nie lubię kiedy mnie coś męczy. Nawet teraz, kiedy robię wpis, niedaleko pali się poziomkowa świeczuszka :)

Ostrożnie podchodzę do różnych pachnideł, bo wiem, że niektóre z nich bardziej szkodzą, niż pomagają i relaksują. Pomijam te momenty, kiedy jesteśmy z Franiem w IKEA i jak narkomanii wąchamy wszystkie świeczki po kolei :P 

Jeśli mam ochotę na fajną, wyciszającą aromaterapię, serwuję sobie olejki eteryczne. Mają one nie tylko piękny, bardzo naturalny zapach. Wykazują też dodatkowe działanie - w zależności od tego, jaką kompozycję się wybierze. Co mogę wam zaproponować w te długie grudniowe wieczory?

Na pewno olejki pochodzące z drzew iglastych - sosnowy, cyprysowy, jałowcowy. W domu rozchodzi się wspaniały zapach lasu - zdrowy, kojący nerwy, ułatwiający oddychanie.

Pomarańczowy pachnie bajecznie... Kiedy nie przesadzę z jego ilością. W nadmiarze wcale mi się nie podoba :P

Fajne też są olejki eteryczne pochodzące z ziół - tymianku, mięty.

Dlaczego o nich piszę? Tutaj odzywa się moja profesja. Jako kosmetyczka doskonale wiem, że olejki eteryczne pachną bajecznie i mają szerokie zastosowanie. Są przecież nie tylko do wąchania ;) Niestety muszę przyznać, że dobry olejek musi kosztować. Tanie produkty i coś "a la" zawierają sztuczne domieszki, które mogą szkodzić zdrowiu, powodować ból głowy i rozdrażnienie :(

A już niedługo w naszym domu zagoszczą najpiękniejsze naturalne grudniowe zapachy...
piernika.... makówek.... barszczu.... kapuchy z grzybami.... :)

Nowszy post Starszy post Strona główna

6 komentarzy :

  1. Mimo, że kocham waniliowe lody to zapachów innych rzeczy o tym smaku, a już zwłaszcza w samochodzie nie trawię ... nie jesteś wiec osamotniona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm... te naturalne są najlepsze... ale... oj... bym sobie taki olejek poziomkowy sprawiła. Na przekór wszystkiemu...
    Ela z bloga Sonrisa Art (sonrisaart.wordpress.com)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim ostatnim nabytkiem jest olejek o zapachu świeżo wypranej bawełny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Absolutnie się zgadzam jak juz kupować olejek to naturalny! Piękne zapach lubię i takie świeże ale w święta korzenne

    OdpowiedzUsuń
  5. Podpisuje się pod tym, że co za dużo wanilii to nie zdrowo.

    OdpowiedzUsuń