Cukrzyca typu 1 chociaż pojawia się nagle, daje czas na oswojenie z diagnozą. Etapem przejściowym jest remisja - czas, w którym trzustka jeszcze jest w stanie wyprodukować insulinę, a cukrzyca przebiega łagodnie.
Miesiąc miodowy z cukrzycą, tak często określa się remisję. W momencie zdiagnozowania cukrzycy w 99% przypadków trzustka jeszcze jest w stanie sama produkować hormon. Nie wszystkie wyspy insulinowe zostają od razu "pożarte" przez przeciwciała i organ ma jeszcze jakieś 20-50% zdolności produkcyjnej. Z tego powodu zapotrzebowanie na insulinę dodatkową jest minimalne i zazwyczaj wynosi do 0,5j na kg masy ciała. Jest to więc okres przejściowy zanim wyspy Lagerhansa zupełnie przestaną produkować insulinę. Czas, w którym można nauczyć się kontrolować cukrzycę zanim rozwinie się w pełni i stanie się bardziej (nie bójmy się użyć tego słowa) agresywna, zmieniając dawki insuliny i wrażliwość organizmu.
Jak długo trwa remisja?
Remisja zazwyczaj trwa 3-6 miesięcy, ale zdarza się, że u dzieci w sprzyjających warunkach może trwać nawet rok. U dorosłych osób, które od momentu diagnozy zmienią tryb życia, remisja może trwać jeszcze dłużej. Jeśli cukrzyca jest późno diagnozowana i dziecko trafia do szpitala z silną kwasica ketonową, remisji może nie być. Diabetolodzy zawsze walczą o to, aby remisja trwała jak najdłużej, dlatego odpowiednio wcześnie wprowadzają insulinoterapię, zalecając podawanie minimalnych dawek insuliny. W tym okresie dzieci często nie dostają insuliny na posiłki, cukry nie są rozchwiane i rzadko szybują wysoko, po posiłkach, a w ciągu 2-3 godzin, poziom cukru sam wraca do normy. Inna korzyść jest taka, że organizm jest w tym czasie chroniony przed kwasicą ketonową.
Co może wydłużyć okres remisji?
- dobre wyrównanie metaboliczne
- intensywna insulinoterapia od momentu zdiagnozowania
- kontrolowanie poziomu cukru - zdolność produkcji insuliny jest osłabiona przy glikemii 200mg/dl a im wyżej, tym większe jest ryzyko wystąpienia wcześniejszych zmian w komórkach beta trzustki
- odpowiednia dieta i aktywność fizyczna - pilnowanie pór posiłków, komponowanie ich w taki sposób, żeby poziom cukru we krwi nie wzrastał gwałtownie i na dłuższy czas. Systematyczny ruch.
Co może skrócić okres remisji?
- silna kwasica u dziecka w momencie wykrycia - zdarza się, że dziecko trafia do szpitala w stanie ciężkim i dosyć późno, wówczas remisji może nie być. Takim przypadkiem jest mój syn, który od samego początku dostawał insulinę bazalną i bolusy na każdy posiłek, a cukrzyca była bardzo rozchwiana
- infekcja - każda dodatkowa infekcja powoduje zmianę wrażliwości na insulinę i zwiększenie zapotrzebowania. Często więc dzieje się tak, że po silnej grypie czy infekcji wirusowej organizm zaczyna wychodzić z remisji i należy trwale zwiększyć dawki insuliny
- brak kontroli - niekontrolowana dieta, skoki cukru, brak akceptacji choroby i w związku z tym negowanie pewnych czynności. Bardzo często spotykam się z opinią szczęśliwych rodziców, że płatki z mlekiem super sprawdzają się na śniadanie i dziecko nie ma problemu z cukrem. Nie zastanawiają się jednak nad tym, ile insuliny trzustka musiała wyrzucić i jak bardzo takim menu obciążają organizm swojego dziecka, tym samym przyczyniając się do skracania remisji. Nie bez powodu w szpitalach mamy spotkania z dietetykami i uczymy się jak zdrowo odżywiać dziecko. Rodzice nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo odpowiedni dobór jedzenia wpływa na organizm, cukrzycę i okres remisji.
Po czym poznać, że remisja się kończy?
O ile cukrzyca przychodzi nagle, o tyle remisja przebiega (w znacznej części przypadków) łagodniej. Przychodzi taki moment, kiedy cukry rosną, a my musimy coraz częściej podawać korekty czy też zwiększyć dawkę insuliny bazalnej. Kiedy tylko widzimy, że wzrasta zapotrzebowanie organizmu na insulinę, i nie potrafi on sobie poradzić z posiłkami bez podania dodatkowej dawki, powinniśmy się umówić na wizytę w poradni diabetologicznej. Prawdopodobnie lekarz zleci badania kontrolne oraz badanie poziomu C-peptydu oraz insuliny, aby dowiedzieć się na jakim etapie choroby znajduje się organizm. Zmodyfikuje również dawki i wprowadzi nowe zasady dotyczące podawania insuliny. Zapotrzebowanie na insulinę po okresie remisji wzrasta do 0,7-1j na kilogram masy ciała, a u młodzieży w okresie dojrzewania nawet do 1,4-1,6j na kg masy ciała.
Po remisji zaczyna się prawdziwe życie z cukrzycą oraz pełna intensywna insulinoterapia. Od tego momentu konieczne jest podawanie insuliny na każdy posiłek, systematyczne podawanie insuliny bazalnej, której dawki również wzrosną. Równie ważne jest zapewnienie organizmowi zdrowej diety i aktywności fizycznej.
Na jakie trudności możemy trafić po okresie remisji?
Dla niektórych rodziców koniec remisji jest bardzo trudnym okresem. Dopiero co oswoili się z cukrzycą, poczuli, że potrafią nad nią zapanować, a nagle nabiera ona pełni mocy. Mamy wrażenie, że jest nie do opanowania, że jest coraz gorzej, a my sobie z tym nie poradzimy. Na szczęście to tylko kolejny okres przejściowy. Kiedy wspólnie z lekarzem dobierze się nowe dawki i nabierze wprawy w dalszym postępowaniu, znowu po jakimś czasie osiągniemy względny spokój.
Nie warto zastanawiać się nad tym, czy remisja mogła trwać dłużej ani wyrzucać sobie, że to przez nas dziecko dostało grypy, gorączki.
Kiedy remisja się kończy, zmienia się reakcja organizmu na niektóre produkty, nagle po pewnych posiłkach cukier drastycznie rośnie. Biały chleb czy herbatnik wybija bardziej niż w remisji. Pamiętajmy o tym, że trzustka zupełnie przestała produkować insulinę i musimy przejąć jej funkcję w 100%.
Nie bójmy się drastycznego wzrostu zapotrzebowania na insulinę - tak jest, tak się dzieje i nie bądźmy oszczędni w jej dawkowaniu (oczywiście wszystko po konsultacji z diabetologiem i ustaleniem nowych dawek bazalnych i przeliczników). Czasami trudno jest się przyzwyczaić do tej zmiany w dawkach i trzeba uważać na hipoglikemie, dlatego w tym okresie bardziej przyglądamy się cukrom. Jeśli na śniadanie wychodzi 1,1j to tyle dajemy i nie łudzimy się, że 0,5j jak wcześniej może wystarczyć. Nie wychodźmy z założenia, że najwyżej potem podamy korektę. Nie zaniżajmy więc świadomie dawek a jeśli te, które mamy ustalone przez lekarza wydają nam się nieodpowiednie to skonsultujmy je raz jeszcze!
Warto sumiennie notować. Posiłki, zawartość węglowodanów, białek i tłuszczy, dawki insuliny, cukier przed posiłkiem i 2-2,5 godziny po posiłku. Tylko poprzez dobre monitorowanie cukrzycy możemy jak najdokładniej dobrać dawki insuliny.
0 komentarze :